Autor Wiadomość
KBlack
PostWysłany: Sob 20:37, 28 Lip 2007    Temat postu:

Pana West'a kochałam przez długi czas, ale jakoś później mi przeszło, co nie zmieniło faktu, że film jest fajny (?). Nie wiem czy moge tak powiedziec, bo chodzi w nim w koncu o powazna sprawe... Chorobę, ale napewno mnie ujął.

"Love is like the wind, you can't see it but you can feel it" ...

Ehe, i Szkoła uwodzenia, ale ta pierwsza. I przez większosc filmu raczej sie nie płacze, gorzej z końcówką Wesoly
Maxima
PostWysłany: Pon 14:48, 16 Lip 2007    Temat postu:

Oj, jak płakałam.. A pierwszy raz oglądałam go bez dźwięku , bez wzruszających piosenek Mandy i w ogóle. Ale prawdziwy łacz był wtedy, gdy kupiłam SZKOŁĘ UCZUĆ na dvd i obejrzałam orginalną wersję. Piękny.. Książka też jest bardzo dobra - polecam! Bo nie wiem, czy wiecie, ale SZKOŁA UCZUĆ to ekranizacja powiesci Nicholasa Sparksa "Jesienna miłośc". Film różni się trochę od książki, przede wszystkim czasem akcji (zapewne z tego powodu są różnice).

Edit: Dla lubiących płaczliwe filmy: Polecam Szkołę Uwodzenia, ale część 1, z Resse i Ryanem. Cud miód!
Deidara
PostWysłany: Pią 17:49, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Dla mnie była fajna ta Casablanca, też myślałam że to jakiś głupi przedwojenny czarno-biały film. Ale oglądałam z bratem i jak już jemu się podobał to znaczy że fajny. Bo facetom rzadko się takie filmy podobają... Polecam każdemu...
Faris
PostWysłany: Pią 15:01, 13 Kwi 2007    Temat postu:

ja nie lubię takich płaczliwych filmów o miłości
ZmOorka
PostWysłany: Czw 20:22, 12 Kwi 2007    Temat postu:

a casablanka serio taka yh.. wzruszajaca ?? mi sie wydaje ze to tandeta... xd Jezyk
Deidara
PostWysłany: Czw 18:42, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Też widziałam ten film w TV, nawet spoko, chociaż nie pociągają mnie takie filmy... Ale da się pooglądać, myślałam że sobie poryczę jak na Casablance a tu dupa..Jezyk Ogólnie fajny film...
Fear
PostWysłany: Czw 15:31, 12 Kwi 2007    Temat postu:

ogladalam teraz kawałek,bo byłam akurat z kumplem rozbić kolczyk;] i orzypadkiem widziałam, wkurza mnie ta słodka Mandy moore;/
ZmOorka
PostWysłany: Czw 8:40, 12 Kwi 2007    Temat postu:

A ja nie ogladalam xd jakos zawsze jak leci w tv to ja nie mam jak ogladac... Smutny buu Ale nawet jesli nie obejrzalam sadze ze napewno jest jakis lepszy Jezyk xd
eh... ale i tak obejrze... kiedys xd Jezyk
Fear
PostWysłany: Wto 19:19, 27 Mar 2007    Temat postu:

nie oglądałam,bo wszyhscy się tak nim zachwycają i ryczą na nim... łe jakoś nie chce.. może kiedyś oglądne
Seterka
PostWysłany: Wto 17:55, 27 Mar 2007    Temat postu:

O druga osóbka na forum, która oglądała ten film Wesoly On jest super, chętnie bym teraz sobie znów oglądnęła go =) Żaden inny film nie równa się z nim Wesoly
Miśka
PostWysłany: Wto 15:10, 27 Mar 2007    Temat postu:

oj... ja tez płakałam... to był jeden z pierwszych filmów który mnie "zmiękczył". Widziałam go juz z 10 razy i za każdym razem sie wzruszam...
Seterka
PostWysłany: Wto 14:15, 27 Mar 2007    Temat postu: Szkoła Uczuć

Może ktoś oglądał ??? Dziś na lecjach w szkole oglądałam ten film po raz drugi. Za pierwszym razem poryczałam się, to było takie romantyczne i w o ogóle zajebiste Wesoly Polecam każdemu Mruga


Każdej wiosny w małym portowym miasteczku Beaufort w Północnej Karolinie, kiedy wiatr od morza niesie zapach soli, Landon Carter wspomina swoje młodzieńcze lata spędzone z Jamie Sullivan, dziewczyną, która zmieniła jego życie. Jamie była pierwszą i ostatnią osobą, którą darzył prawdziwym uczuciem. Zupełnie inna niż szkolne koleżanki, nigdy nie dbała o to, by być taka, jak one. Jej wiara w siebie nie była uzależniona od opinii innych ludzi. Jamie, córka miejscowego pastora Kościoła baptystów, nie obawiała się okazywania innym, że wiara jest najważniejsza w jej życiu. Landon był zupełnie inny, nie wiedział czego chce od życia. Wolne chwile spędzał na robieniu głupich dowcipów. Jeden z nich miał niespodziewane zakończenie. Landon i jego kumple postanowili "przetestować" nowicjusza, który chciał dostać się do ich paczki. Inicjacja miała się odbyć w miejscowej fabryce cementu i polegać na skoczeniu do basenu. Nikt z nich nie wiedział, że jego dno pełne jest połamanych rur. Chłopak skoczył. Za chwilę wypłynął cały we krwi. Landon skoczył do wody, by go wyciągnąć. Przyjaciele uciekli. Uniknął więzienia, ale wramach resocjalizacji musiał opiekować się uczniami, oraz uczestniczyć w próbach spektaklu w klubie dramatycznym. Zajęcia te miały nauczyć go wrażliwości na innych ludzi. Dzięki nim bliżej poznał Jamie, która również grała w tym spektaklu. Wkrótce Landon uświadomił sobie, że jest zakochany w niepozornej Jamie.

Opinie:
*Wzruszający. Po prostu piękny. Film wspaniały. Pod koniec ryczałam jak bóbr. Takiej miłości nie spotyka sie na codzień

*Płaczę na takich filmach... Płakałam jak bóbr...ja często na filmach płacze nawet...(prosze sie nie śmiać) łezka mi poleciała na "Mój brat niedźwiedź"Wesoly taka moja natura. Widziałam ten film kilka razy. pierwszy raz na kompie o 2 w nocy... wtedy beczałam niesamowicie... drugi raz w TV - tone chusteczek zużyłam. Film warty obejrzenia. 10/10

*Cudny film Wesoly Naprawdę świetny film, uwielbiam go. Muzyka ekstra. Oglądałm juz kilka razy a nadal mi sie podoba. Z czystym sumieniem daje 10/10 Wesoly

*Booosko Wesoly Film jest... rewelacyjny Wesoly Przyznam, że płakałam na nim wiele razy Wesoly Muzyka była wyrazista i dobrze dobrana do fabuły fiomu Wesoly Ja tam jestem fanką piosenki--"Only Hope". Właśnie sobie to słucham Mruga Film jest naprawdę suuper!! Jeśli jeszcze tego nie oglądałeś, to nie trać czasu Wesoly heh.. Ale film raczej babski:) No chyba, że ktoś lubi takie romantyzmy Wesoly



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group